Jak to ostatnio bywa, wstęp napisałam jakiś czas temu: Biegiem, biegiem! Ostatnie podrygi obowiązków odgórnych! A co potem? Obowiązki u...

Analog i nic

6/21/2018 01:12:00 PM 3 Comments

Jak to ostatnio bywa, wstęp napisałam jakiś czas temu:

Biegiem, biegiem! Ostatnie podrygi obowiązków odgórnych! A co potem? Obowiązki ustalone przeze mnie! Samorealizacja i te sprawy! Trzeba spiąć tyłek, robić zdjęcia, nagrywać, pisać, rysować! I nie zapominać o ludziach. Zauważyliście, że odgrywają tu coraz większą rolę? Moja aspołeczna dusza zrozumiała, że wystarczy znaleźć tych odpowiednich i żyć! Witamy w mojej bajce. W krainie, gdzie trzeba pracować nad swoim byciem, żeby nie przegapić skrzyń ze skarbami po drodze do celu! Wędrowny plecak na plecy, mapa w rękę, zaufana drużyna do boku i możesz ruszać! Samemu też można, bo po drodze zawsze kogoś się zgarnie - jakiegoś pomocnego krasnala.
Ostatnio bardziej niż normalnie odczułam odgrywanie roli terapeuty i life coach'a dla innych ludzi. Wiecie, co jest najlepsze? Że są osoby, które inspiruję i motywuję, a taki wpływ to jedno z moich głównych pragnień życiowych (jak w Simsach hehe)! :}
pi-slices:
“ Parallax Planet - 160318 ”
Także tego. Zaraz koniec roku szkolnego. Oceny już wystawione i jestem z siebie zadowolona. Do szkoły nie ma już po co chodzić - lekcji braaak! Tu wycieczka, tam wycieczka i zleci :D Ten tydzień staram się również wykorzystać na lekkie ogarnięcie spraw towarzyskich, zakupowych, artystycznych! Standardowo, nie wierzę, że to już ten moment roku szkolnego, no bo jakim cudem?!

Tydzień wykorzystany chyba porządnie. Nawet sesję zrobiłyśmy! W moim portfolio (zakładka 'moje linki' lub googlasz 'photography of natatek') możecie zobaczyć już jedno zdjęcie! :D
Jutro kończę pierwszą klasę liceum i absolutnie tego nie rozumiem. I nie chcę. Było tak fajnie! Tyle się zmieniło. Jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało, będzie mi brakować szkoły w wakacje! Niesamowite, że tak się da :P
Dziś ogarniam trochę mieszkanie i rzeczy, które powinny ze mną wrócić do domu, ale nie wiem, jak mam się jutro zabrać. Życie na dwie lokalizację to ciężka sprawa.
Ten post to taki po prostu majęczący kawałek z życia. Nic ciekawego.
Wrzucam niektóre zdjęcia z analoga. Wywołałam ostatnią kliszę w W-wie, nie tam, gdzie zawsze i tym razem zażyczyłam sobie również cyfrowej wersji zdjęć :) Wybrałam parę żeby pokazać Wam moje kliszowe pstrykanie na co dzień:
*widok z okna, łądne światło i helikopter*
Na tym zdjęciu Stephka i Jake - psia osobistość ;) Strasznie lubię tę fotografię. Od razu przypomina mi się klimat tamtego wyjścia do parku ♥
Nie byłabym mną, gdybym nie zrobiła zdjęcia zachodu. Moje giry na brudnym balkonie(nie osądzajcie, mam budowę na przeciwko :P), a w tle słoooońcee.

A takie oto cacko mam prawie że naprzeciwko szkoły! Hehe :D
Tu kawałek naszej super pracowni.
TO COŚ zrobiłam przypadkowo (nie wnikajmy) i wyszło dziwnie interesująco - gdzie tu jest ostrość?!
Ukłon w stronę Nerusia biedaka, starowinka już z niego, ale jest najkochańszy.
Majówka z Martą♥ Gałęzie bzu - widok z huśtawki

Aaaaaahhhh! Podwójna tęcza! Była tak cudna, że biegałam w popłochu z dwoma aparatami i telefonem od okna do okna i robiłam milion zdjęć! I jeszcze pięknie padało! Boskoboskoboskobosko

Deszcz, zachód, moje okno, leżę na łóżku i patrzę.
Czyli cieszenie się życiem w moim wydaniu ^u^
Akacje! Też szalenie zdjęciowałam!
Siostr wypatrzył w sklepie tę koszulkę, dobrze wiedząc, że muszę ją mieć. Nawet pomimo nastawienia 'nie chcę zakupów, nie biorę pieniędzy, nic nie kupuję' :P No i mam i jest ekstra.
Podróże, podróże, przejazdy! I zachód oczywiście, bo pamiętajmy, że to moje zdjęcia ;)
Milutkie <nie>wnętrze w Vapiano :} Tego dnia oddałam konkursowy obraz (zostałam wyróżniona, hip hip hurra!) i poszłyśmy ze Stephką na pizzę :D♥
Ten sam dzień, Pole Mokotowskie, dołączyła Matylda. Ta lemoniada kosztowała 8 złotych i była paskudnie niedobra. Zdjęcie zrobiła Stephanie.
I to tyle.
Chcę już kolorowe włosy. Za niedługo wylatuję.
Ale mam dookoła bałagan.
Idę sobie.
pa
Ja jutro żegnając się ze znajomymi:

Podobny obraz
Nie no, to nie 3 klasa :P


3 komentarze: